Te zdjęcia mówią same za siebie! Anna Grodzka, posłanka Ruchu Palikota, niczym syrenka pluska się w polskim morzu, bawiąc się pieszczotami jego fal. A gdy poczuła się zmęczona zabawami w wodzie, postanowiła odprężyć się na gorącym piasku, poopalać i nawdychać morskiego powietrza.
>>> Anna Grodzka poprowadzi paradę gejów w Irlandii
Kilkudniowy pobyt w Krynicy Morskiej dobrze jej zrobił, bo wreszcie pani Ania mogła odpocząć od pracy i się zrelaksować. - Bardzo mi się tu podobało, uwielbiam polskie morze, a w Krynicy jest naprawdę przepięknie. Lubię skromnie spędzać wakacje, bez żadnego przepychu. Dlatego za żadne skarby nie chciałabym ich spędzać gdzieś w Brazylii czy Tajlandii. Za rok wybiorę pewnie znów Krynicę, a tymczasem już niedługo wracam do pracy - mówi nam zadowolona Anna Grodzka.