Jak donoszą nasi Czytelnicy, w kilku punktach Warszawy - na Mokotowie, Żoliborzu i Ursynowie nie było wczoraj dźwięku syreny o godz. 17 - powstańczej godzinie "W". Mieszkańcy byli zawiedzeni, pamiętali jednak, żeby wyjść przed swoje mieszkania lub biura i przez minutę stanąć na baczność. Żaden z przedstawicieli miejskich służb nie potrafił powiedzieć nam w piątek, co było przyczyną takiego zaniedbania.
Syreny nie zawyły
2008-08-02
4:00
Karygodne zaniedbanie