Niebezpieczne ewolucje, przekroczenie prędkości i jazda pod prąd – to dokonania 28-letniego Brytyjczyka, którymi nie omieszkał podzielić się z całą społecznością internetu.
W dodatku szalonemu motocykliście zabrakło nie tylko rozumu, ale i szczęścia. Jego ewolucje widział jeden z kierowców, który zanotował jego numery rejestracyjne i podał je policji. Kilka godzin później funkcjonariusze zapukali do drzwi domu mężczyzny, a ten powitał ich pytaniem: "Czy chodzi o ten film na YouTube?". W ten oto sposób automatycznie dostarczył dowodów na własna głupotę.
Teraz uliczny kaskader będzie musiał odsiedzieć w więzieniu 12 długich tygodni. Dodatkowo, zanim ponownie wsiądzie na motor, będzie musiał zdać rozszerzony egzamin na prawo jazdy.
Sam dostarczył dowody policji
2008-10-28
18:30
Brytyjski motocyklista, który zamieścił w serwisie YouTube swoje kaskaderskie popisy, został skazany na karę 12 tygodni pozbawienia wolności.