Kinga Duda za wszelką cenę stara się chronić swoją prywatność, ale to wcale nie oznacza, że kompletnie rezygnuje z młodości. Jak się okazało, córka prezydenta potrafi się bawić nie gorzej niż rówieśnicy. Początkująca prawniczka postanowiła wyjść na miasto. Bawiący się w Warszawie ludzie mogli zobaczyć jak imprezuje Kinga Duda. Nie zabrakło alkoholu. Pojawiła się też chwila relaksu ze specjalnym elektronicznym papierosem.
ZOBACZ TEŻ: Bezwarunkowy dochód podstawowy lepszy niż 500 Plus: 1200 zł dla każdego Polaka
Jak opisują świadkowie, nocne wyjście Kingi miało miejsce w piątek. Na imprezę poszła z grupą znajomych. Szybko zwróciła uwagę innych imprezowiczów. Podobno niektórzy chłopcy próbowali ją nawet podrywać. Około 1 w nocy wstąpiła na chwilę do jednego z barów, ale atmosfera chyba jej się nie spodobała, bo po 10 minutach wyszła. Mimo to resztę wieczoru spędziła w świetnym nastroju z koleżanką. A potem przyszedł czas na powrót do domu. Kinga nie zamówiła jednak Ubera ani taksówki. Zamiast tego, po telefonie od niej pojawił się postawny mężczyzna, który ją bezpiecznie odeskortował do samochodu z kierowcą.
Co poza tym słychać u Kingi? Kinga Duda jakiś czas temu przykuła uwagę Polaków, gdy "Dobry Tydzień" ogłosił, że córka pary prezydenckiej jest szczęśliwie zakochana w Bartłomieju, studencie medycyny i synu dyrektorki jednego z krakowskich szpitali. Według tygodnika, para miała nawet planować ślub, a Andrzej i Agata Dudowie już cieszyli się na wnuki. Jak się okazuje, żadnego wesela nie będzie! Przyjaciółka Kingi Dudy wyznała dziennikarzom Pudelka, że ci już od dawna nie są razem.