Szalony motocyklista pędził na zaręczyny. Ukochana nie doczekała się... [WIDEO]

ŁT

2019-08-19 17:31

Najpierw słychać warkot motoru. Potem widzimy skuloną sylwetkę mknącego motocyklisty. Zmienia pasy z ogromną prędkością i jedzie slalomem między samochodami wymijając je to z lewej, to z prawej. To codzienny obrazek, a taka brawura zbyt często kończy się tragicznie. W tym przypadku zakończyło się tragedią, gdy chłopak pędził na oświadczyny do swojej wybranki.

Motocyklista — Autor: christels / / pixabay.com/ CC0

Tragiczne wypadki drogowe to niestety smutna polska codzienność. Zabici na przejściach, potrąceni rowerzyści, wypadki na przejazdach kolejowych, karambole na drogach szybkiego ruchu czy zabici motocykliści. To stały obrazek polskich dróg, który nasila się w okresie wakacyjnym, okolicach długich weekendów oraz świąt. Nie inaczej było tym razem.

ZOBACZ TEŻ: Pociąg potrącił matkę i dwójkę dzieci! Horror pod Włocławkiem [ZDJĘCIA]

Szczęśliwie historia zakochanego motocyklisty, który pędził na spotkanie z wybranką serca, aby poprosić ją o rękę w miejscu, w którym się poznali, jest fikcyjna. Materiał wideo ma być przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu, nie tylko dla miłośników dwóch kółek.

- Motocykliści powinni przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że są zupełnie niczym niezabezpieczonymi użytkownikami ruchu drogowego. Dlatego kierowcy samochodów powinni więcej rozglądać się, patrzeć częściej w lusterka. Z kolei motocykliści muszą też dać szansę kierowcom na reakcję, nie pojawiać się nagle czy nie wyprzedzać prawą stroną - Agata Gajos, dyrektor zarządzająca Partnerstwa dla Bezpieczeństwa Drogowego.

Jak podkreśla specjalistka, podstawową przyczyną wypadku na naszych drogach jest nadal nadmierna prędkość. - Co dla motocyklistów jest szczególnie niebezpieczne, gdyż łatwo mogą stracić równowagę i skutki takich upadów są zazwyczaj tragiczne - dodaje Gajos.