Opętany żądzą zemsty Zielonogórzanin jechał z dziećmi ul. Strzelecką. W pewnym momencie zobaczył przechodzącego przez pasy mężczyznę. Gwałtownie wjechał w niczego nieświadomego przechodnia, wyszedł z auta i rzucił się na swoją ofiarę. Po szarpaninie wsiadł za kierownicę i... ponownie potrącił mężczyznę! Nawet przez myśl mu nie przeszło wezwanie pogotowia. Nacisnął pedał gazu i odjechał w nieznanym kierunku.
- On to zrobił specjalnie – mówi mieszkaniec kamienicy, przy której doszło do incydtentu. - Tu chodzi o kobietę - zgodnie twierdzą ludzie z okolicy. Jakiś czas temu potrąconemu mężczyźniej ktoś podpalił auto.
Niebezpiecznego zazdrośnika szuka policja. Może on usłyszeć nawet zarzut próby popełnienia zabójstwa.
Zobacz: Trzymali małe dzieci w KLATKACH DLA PSÓW! Babcia i matka: policja narobiła bałaganu!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail