Ciężarówka wjechała znienacka z ulicy podporządkowanej dosłownie w sam środek pojazdu. Siła uderzenia była tak wielka, że z szambiarki odpadła cała maska, a drzwi minibusu zostały doszczętnie zgniecione. Cała jezdnia pokryła się szkłem z rozbitych szyb i częściami rozbitego auta ciężarowego. Na szczęście pojazdem do Karczewa podróżowało tylko kilka osób i żadna z nich nie siedziała w chwili wypadku przy feralnych drzwiach. Także kierowcy szambiarki, który najprawdopodobniej jest winien wypadkowi, nic się nie stało.
Szambiarka staranowała minibus
2009-10-21
7:00
O wielkim szczęściu w nieszczęściu mogą mówić pasażerowie minibusu do Karczewa, w który na ul. Płowieckiej uderzyła ogromna szambiarka.