Szantażował, że się spali

2010-03-04 3:00

Nietypowy incydent pod siedzibą Telewizji Polskiej. Po południu do barierki przed budynkiem przy ul. Woronicza przykuł się 50-letni mężczyzna. Oblał benzyną chodnik pod stopami i zagroził, że się podpali, jeśli nie wyjdzie do niego Jan Pospieszalski (55 l.).

Tak samo miało się stać, gdyby podeszli do niego umundurowani policjanci. Służby odcięły więc teren od gapiów i sprowadziły znanego dziennikarza. Pospieszalski porozmawiał z desperatem, który przekazał mu dokumenty dotyczące jego sprawy sądowej, a potem zapalniczkę i benzynę. Gdy tylko się rozkuł, do akcji wkroczyli policjanci, którzy przekazali mężczyznę lekarzom.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają