Szantażyści Piesiewicza przed sądem

2010-09-30 6:00

Po czterech miesiącach udało się ruszyć z procesem osób oskarżonych o szantażowanie senatora Krzysztofa Piesiewicza (65 l.). Do tej pory rozprawa nie mogła się rozpocząć ze względów proceduralnych.

Najpierw okazało się, że oskarżeni nie mieli obrońców, potem jedna z osób nie stawiła się w sądzie. Dwóm kobietom i mężczyźnie, którzy są oskarżeni o zmuszenie Piesiewicza do "określonego zachowania" w zamian za nieujawnianie kompromitujących go materiałów, grozi nawet do 5 lat. Piesiewicz padł ofiarą szantażystów pod koniec 2008 roku. W zamian za nieujawnianie nagrań, na których widać, jak wciąga biały proszek, senator zapłacił łącznie ok. 550 tys. zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają