Kurier nie miał żadnych szans. 23-letni Marek Ś. zginął na miejscu. - To był bardzo doświadczony i rozsądny kierowca. Wiedział, że przesyłki muszą być dostarczone, ale życie jest najważniejsze. Nie szarżował - mówi jego znajomy, Marcin z Maszewa. Z siedmiu pasażerów osobowego busu, który w wyniku uderzenia przewrócił się na bok, ranna zastała tylko jedna osoba. Przyczyny wypadku bada policja i prokuratura.
SZCZECIN: Kurier Marek Ś. zginął na drodze
To prawdziwy cud, że w tym wypadku zginęła tylko jedna osoba! Na drodze pod Szczecinem bus firmy kurierskiej wjechał w tył ciężarówki, która stała na jezdni z materiałami przeznaczonymi do remontu drogi. Samochód z wielką siłą uderzył w tył ładowni, odbił się od niego i wbił w bus jadący prawym pasem, w którym jechało siedem osób!