Nożownik

i

Autor: Shutterstock

Szczecin. Nożownik zaatakował w kinie. Jego ofiara NIE ŻYJE

2018-12-24 9:14

W niedzielne popołudnie na terenie centrum handlowego Galaxy w Szczecinie doszło do scen niczym z horroru. Młody mężczyzna zaatakował nożem dwóch 30-latków w Multikinie. Jedna z ofiar 26-latka w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Niestety, w poniedziałkowy poranek poinformowano, że jego życia nie udało się uratować.

U jednego z zaatakowanych mężczyzn doszło do zatrzymania akcji serca. W stanie ciężkim, po podłączeniu w karetce do specjalistycznej aparatury, został odwieziony do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego przy ul. Arkońskiej, gdzie od razu został zabrany na salę operacyjną. Mężczyzna miał rany kłute szyi, klatki piersiowej i uda.

Niestety, wiadomo już, że lekarzom nie udało się uratować jego życia.

Z relacji świadków wynika, że nożownikiem był zazdrosny o nowego partnera były chłopak jednego z zaatakowanych mężczyzn. Sprawca został zatrzymany. W poniedziałek ma zostać przesłuchany.

Jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z "Głosem Szczecińskim" wspominał: - Kiedy wszedłem do kina, przy kasach zauważyłem zakrwawionego mężczyznę. Normalnie razem z dziewczyną weszliśmy do swojej sali. To co zobaczyłem nie dawało mi spokoju, nie wiedziałem co się dzieje, więc pod pretekstem wizyty w toalecie wyszedłem z sali. Mam przeszkolenie z pierwszej pomocy, myślałem, że mogę się przydać. Podszedłem do mężczyzny, którego szyję ktoś owinął szalikiem. Bardzo krwawił. To nie było cięcie scyzorykiem. Zajmował się nim strażak, mężczyzna był na skraju utraty przytomności. Obok siedział drugi mężczyzna. Kiedy zapytałem co się stało powiedział, że był w kinie z partnerem, a napastnikiem był jego były chłopak. Byli na seansie w sali nr 8. Mężczyzna z pociętym gardłem zaczął tracić przytomność. Pojawili się ratownicy. Kazano się rozejść. Wróciłem do swojej sali. Seans odbył się bez przeszkód. Dopiero po wyjściu zobaczyliśmy, ze kino zamknięto.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki