Do bulwersującego zdarzenia doszło w poniedziałek, 10 kwietnia. Niestety, obsłudze obiektu nie udało się zauważyć, kto był sprawcą "incydentu kałowego". W poniedziałkowy wieczór na basenie przebywało 60 osób, część z nich to sportowcy, ale było też sporo klientów indywidualnych. Sprawę będzie teraz wyjaśniać sanepid. - Kiedyś doszło do podobnego zdarzenia w basenie średnim, sprawca musiał pokryć koszty oczyszczenia wody i badań, około tysiąca złotych. Teraz będą na pewno większe plus utracimy przez kilka dni część dochodów - powiedziała Beata Bracka, prezes spółki, która sprawuje nadzór nad obiektem.
Basen prawdopodobnie zostanie teraz otwarty w czwartek. - Informujemy, że z przyczyn technicznych basen sportowy został zamknięty do odwołania. Wszystkich klientów przepraszamy za niedogodności - czytamy na stronie internetowej obiektu.
Czytaj: Dzieci POPARZYŁY sie chlorem na basenie! Horror koło Szczecina