Szczecinek. Zatrzymani za fałszywy alarm bombowy

2013-07-26 10:56

Nastolatkowie zostali zatrzymani za wszczęcie fałszywego alarmu bombowego w Szczecinku. W poniedziałek o godzinie 16 zadzwonili do restauracji w ścisłym centrum miasta. Poinformowali, że podłożyli bombę w lokalu i zażądali 10.000 złotych okupu.

21 lipca o godzinie szesnastej, 18-latek wraz z młodszym kolegą zadzwonił do restauracji w ścisłym centrum Szczecinka. Poinformował o podłożeniu bomby i zażądał okupu. Pracownik lokalu, który odebrał telefon, zadzwonił na policję i zawiadomił funkcjonariuszy o żądaniu "terrorystów". W związku z tą informacją rozpoczęto procedury określone w przypadku alarmu o ładunku wybuchowym. Funkcjonariusze dokładnie przeszukali restaurację oraz pobliski rejon. Nie znaleźli ani bomby, ani żadnych innych śladów, które wskazywałyby na istnienie zagrożenia.

>>> Wybuch pociągu zmiótł 50 osób!

Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie, dwóch nastolatków podejrzanych o wszczęcie fałszywego alarmu zostało zatrzymanych w Bornem Sulinowie. Chłopcy myśleli, że skoro użyli jednorazowego pakietu startowego i szybko go zniszczyli, nie pozostawią żadnych śladów po próbie wyłudzenia pieniędzy.

>>> APOKALIPSA. Oto co zostaje po wybuchu bomby

Wobec 18-latka został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji trzy razy w tygodniu. O losach nieletniego zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki