Tragiczny wypadek pociągów w Szczekocinach. Tuż po godz. 21 doszło do zderzenia dwóch pociągów relacji Warszawa - Kraków i Przemyśl - Warszawa. Świadkowie katastrofy, a także służby ratunkowe podają, że siła uderzenia pędzących składów była tak potworna, że lokomotywy wypadły z torów, a wagony zaczęły się miażdżyć. W pociągach było bardzo dużo pasażerów. Służby podają, że może być ponad 60 rannych i wiele osób śmiertelnych.
Ma miejsce katastrofy udaje się premier Donald Tusk, a także minister Jacek Cichocki i członkowie zarządu spółki PKP Intercity.
Poszkodowanym pasażerów pomaga 200 strażaków. Na miejsce jadą karetki z całego województwa śląskiego, a także dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
SZCZEKOCINY. Zderzenie dwóch POCIĄGÓW. Na miejsce KATASTROFY jadą premier TUSK i minister CICHOCKI
2012-03-04
0:00
Katastrofa kolejowa na Śląsku! W Szczekocinach zderzyły się dwa pociągi: pociąg TLK Warszawa - Kraków oraz Przemyśl - Warszawa. Na miejscu tragedii trwa akcja ratunkowa. Pędzące z prędkością ponad 100 km/h pociągi zderzyły się, bo jechały jednym torem. Co najmniej trzy wagony zostały niemal doszczętnie. Do Szczekocin jadą premier Donald Tusk, minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.