Najprawdopodobniej to był zaplanowany i starannie przemyślany szczyt. Skoro już od kilku dni nawet na odległym od Polski Cyprze było wiadomo, że Donald Tusk jest żelaznym kandydatem na stanowisko prezydenta Unii, to na pewno jego bliscy nie dowiedzieli się o tym z prasy.
Małgorzata Tusk (57 l.), jedna z uczestniczek szczytu w Sopocie, wspominała przecież nieraz, że mąż rozmawia z nią o tym, co się dzieje w polityce. Więc i tym razem na pewno wiedziała, co się może wydarzyć. Jeśli ona wiedziała, to pewnie i córka Kasia (27 l.). Wiadomości miała z samego źródła, ponieważ mieszka w domu rodzinnym. Jako ostatni mógł się dowiedzieć Michał (32 l.), który ostatnio zajęty jest wewnętrznymi sprawami swojej rodziny. W każdym razie niespodzianki wśród najbliższych nie było.
Co mogło być tematem szczytu? Na pewno rozważano przeprowadzkę części rodziny do Brukseli. Nie wiadomo, jakie zapadły decyzje, ale wiele wskazuje na to, że rodzina Tusków do Belgii się nie wybiera.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Kasia Tusk przeżywała sukces taty i zbiera gratulacje na Facebooku