Dziecko Katarzyny P., żony byłego szefa Amber Gold, urodziło się latem 2015 roku w więzieniu w Grudziądzu, w którym przebywa Katarzyna P. Katarzna P. zdradziła męża w więzieniu z jednym z wyżej postawionych pracowników więzienia.
Jak wówczas informował nas Tomasz Adamski, rzecznik gdańskiego sądu, Katarzyna P. ma przedłużony areszt do końca stycznia przyszłego roku. Jeśli zostanie skazana, dziecko będzie mogło z nią przebywać za kratami nawet do ukończenia 4 lat.
Tymczasem, okazuje się, że Marcin P., były szef Amber Gold, nie chce być ojcem dziecka swojej żony - podaje Fakt24.pl. – W Sądzie Rejonowym w Gdańsku toczy się sprawa o zaprzeczenie ojcostwa. Pozwy złożyły obie strony, sprawy zostały połączone. Terminu jeszcze nie ma – powiedział Faktowi sędzia Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku. Możliwe, że w dokumentach dziecka Katarzyny P. w infromacji o ojcu pojawi się tylko wpis "nieznany".
Ciąża Katarzyny P.
Marcin i Katarzyna P. podejrzani są o oszukanie 19 tysięcy osób na kwotę 850 mln zł. Grozi im aż do 15 lat więzienia. Oboje od ponad dwóch lat przebywają w aresztach. On - w Piotrkowie Trybunalskim, ona do niedawna przebywała w Zakładzie Karnym nr 1 w Łodzi. To tam doszło do poczęcia dziecka. Ojcem jest jeden ze strażników, który miał nadzorować Katarzynę P. Kilka miesięcy temu kobieta została przeniesiona do więzienia dla kobiet w ciąży i matek z dziećmi w Grudziądzu. Tam urodziła dziecko.
Zobacz też: Żona aferzysty z Amber Gold za kratami urodziła dziecko klawisza