Tomasz Kaczmarek ujawnił w RMF FM, że pieniądze, które CBA przekazało w ramach śledztwa prowadzonego w sprawie Kwaśniewskich, trafiły do firmy Royal Wilanów, której właścicielem jest bliski przyjaciel i wspólnik Jolanty Kwaśniewskiej. Były agent twierdzi, że materiał dowodowy w tej sprawie jest wystarczający, żeby postawić byłej pierwszej damie zarzuty prania brudnych pieniędzy.
Komentując w Kontrwywiadzie RMF FM informacje byłego agenta, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego stwierdził, że jego zdaniem "była to ewentualnie sprawa do kontroli skarbowej źródeł pochodzenia i sposobu zakupu tego domu". Chodzi o willę w Kazimierzu i skrywanie dochodów. Przyznał, że w tej sprawie były nieprawidłowości i miał pewne wątpliwości, dlatego wszystko bada już prokuratura okręgowa w Warszawie - dodał.
- Na pewno jest to sprawa dotycząca w sferze medialnej osób bardzo znanych, rozpoznawalnych, publicznych, byłej pary prezydenckiej i na pewno wymagała wówczas i wymaga wyjaśnienia, natomiast wyjaśniać takie sprawy trzeba umieć, trzeba umieć stosować narzędzia do wyjaśniania tych spraw, ja uważam, że narzędzie pod przykryciem zakupu kontrolowanego, kontrolowanego wręczenia korzyści, czyli przejęcia jest narzędziem nieadekwatnym w sprawach dotyczących ewentualnych przestępstw skarbowych - ocenił Wojtunik.
Szef CBA: KWAŚNIEWSKICH powinna sprawdzić skarbówka. Była pierwsza dama PRAŁA BRUDNE PIENIĄDZE?
Na nowo wybuchło zamieszanie wokół willi Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich w Kazimierzu. Wszystko po słowach byłego agenta CBA. Tomasz Kaczmarek stwierdził, że Jolanta Kwaśniewska powinna mieć postawione zarzuty prania brudnych pieniędzy. Głos zabrał obecny szef biura. - Sprawa Kwaśniewskich wymaga wyjaśnień. Ewentualne przestępstwo skarbowe - stwierdził Paweł Wojtunik.