Temat zakupu luksusowej willi w Kazimierzu Dolnym przez Jolantę Kwaśniewską wywołał w środę najbardziej znany polski agent - Tomek, czyli poseł PiS Tomasz Kaczmarek (36 l.). W jego ocenie materiał dowodowy zgromadzony przez śledczych wskazuje na to, że Jolanta Kwaśniewska powinna mieć postawione zarzuty prania brudnych pieniędzy.
Przypomnijmy, chodzi o słynną akcję kontrolowanego zakupu nieruchomości w Kazimierzu Dolnym przez CBA. Agenci podejrzewali, że warta 2 miliony złotych willa została kupiona na tzw. słupa, a jej prawdziwymi właścicielami byli Kwaśniewscy. Prokuratura jednak sprawę umorzyła, nie doszukując się winy byłego prezydenta Polski i jego żony. Zdaniem agenta Tomka niesłusznie.
Wczoraj do sprawy odniósł się szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik.
- Moim zdaniem, jeżeli mowa o tej sprawie, była to ewentualnie sprawa do kontroli skarbowej, źródeł pochodzenia i sposobu zakupu tego domu. Z uwagi na moje wątpliwości oraz nieprawidłowości w tej sprawie sprawę bada obecnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie - mówił na antenie RMF FM.
Jego zdaniem to nie CBA, ale Urząd Kontroli Skarbowej powinien zająć się sprawą pod kątem "ewentualnego przestępstwa skarbowego".
Wczoraj Kwaśniewscy nadal nie komentowali sprawy. W biurze fundacji Jolanty, byłej prezydentowej, usłyszeliśmy, że komentarza nie będzie. Z kolei Anna Wnuk, szefowa biura prezydenta Polski, powiedziała nam, że Aleksander Kwaśniewski nie będzie na razie odnosił się do sprawy.