- To były koleżeńskie rozmowy, był niefortunny język, ale nie popełniłem czynu zabronionego. Wszyscy mamy znajomych i nie może być tak, że na podstawie dwóch rozmów formułuje się takie zarzuty – tłumaczył się na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Zbigniew Chlebowski. Podkreślił również, że nie czuje się winny, bo nie lobbował ani w sprawie tej ani żadnej innej ustawy.
Czy ustąpi z z funkcji szefa klubu PO? - Jestem do dyspozycji władz Platformy – odpowiedział lakonicznie Chlebowski, który „wyrok” co dalszego pełnienia swojej funkcji usłyszy po godzinie 18. Wtedy zbierze się zarząd PO.
Wnioskując z wypowiedzi polityków PO Zbigniew Chlebowski może być raczej spokojny o swoją przyszłość. Murem stoi za nim sam minister sprawiedliwości.
Już przed południem Andrzej Czuma powiedział wprost: - Nie zobaczyłem żadnych dowodów. Zawiadomienie CBA o popełnieniu przestępstwa przy pracach nad ustawą nie zawiera informacji z czynności operacyjnych przeprowadzonych przez biuro. -Dla prokuratury więc jest bezwartościowe.
Chlebowski nie czuje się winny
2009-10-01
18:00
- Nie lobbowałem w sprawie ustawy o grach – zarzeka się Zbigniew Chlebowski, szef klubu Platformy Obywatelskiej. Biznesmenów którym obiecywał, że „wszystko załatwi” nazywa kolegami i oskarża CBA o prezentowanie wypowiedzi wyjętych z kontekstu.