Sześcioosobowa rodzina w niedzielę wybrała się na spacer w okolicach Wodospadu Szklarki w Karkonoszach. Nierozsądny 26-latek próbował zrobić idealne selfie. Chęć zdobycia najlepszego ujęci przywiodła go do tragicznej śmierci. Mężczyzna stanął na omszałych, śliskich kamieniach na brzegu strumyka. Poślizgnął się. Jego głowa uderzyła o wystające głazy. 26-latek poniósł śmierć na miejscu.
Zobacz: Francja: tajemnicza śmierć 21-letniego Polaka. Na ciele zauważono obrażenia