- Bolączką rynku pracy w Polsce jest niedopasowanie wykształcenia i kwalifikacji do potrzeb pracodawców. Tymczasem można uczyć się i zdobywać wiedzę nie tylko w szkołach i uczelniach, bo prywatne firmy szkoleniowe organizują kursy, szkolenia i warsztaty, czyli tzw. edukację pozaformalną. To dobra droga do uzupełnienia lub podniesienia kompetencji zawodowych?
- Mitem jest pogląd, że uczymy się zawodu na całe życie. Edukacja pozaformalna jest szansą na rozwój etapowy i różnorodny. W ciągu całego życia mamy do czynienia ze stałym postępem naukowo-technicznym, a wymagania wobec pracowników, pracodawców, przedsiębiorstw rosną i będą rosły. Aby tym wyzwaniom sprostać, nie możemy dokształcania traktować jako incydentu, niepotrzebnego zaburzania codziennego życia, ale musimy wpisać ten proces w każdy etap naszego życia i wybierać takie oferty i formy edukacji, które pozwolą go realizować.
- Pod koniec ubiegłego roku odbył się pierwszy Kongres Edukacji Pozaformalnej. Jak się zrodziła idea kongresu? Jaki był jego cel?
- W ramach promowania idei uczenia się przez całe życie 25 i 26 listopada 2014 r. odbył się w Warszawie w Centrum Nauki Kopernik - zorganizowany po raz pierwszy - Kongres Edukacji Pozaformalnej. Pierwszy dzień był dedykowany uczestnikom zakończonego projektu "Podnoszenie kompetencji kadry szkoleniowej", finansowanego z Funduszy UE, koordynowanego przez PARP. Natomiast drugi dzień został zorganizowany przez koalicję 11 organizacji związanych z edukacją dorosłych oraz wsparty przez instytucje publiczne. Podczas kongresu dyskutowaliśmy o znaczeniu branży, wskazywaliśmy istniejące bariery, mówiliśmy o konieczności integracji środowiska działającego w obszarze kształcenia pozaformalnego. Celem kongresu było też propagowanie znaczenia edukacji pozaformalnej dla rynku pracy oraz idei uczenia się przez całe życie pod hasłem: "Edukacja dla nowoczesności". Podpisaliśmy wspólną deklarację - manifestując te wartości.
- Jakie były najważniejsze tematy omawiane w trakcie kongresu? Ilu uczestników zgromadził? O czym najgoręcej dyskutowali?
- W kongresie wzięło udział 337 uczestników, a prawie 200 kolejnych osób zgłosiło chęć kooperacji i korzystania z materiałów. Dyskutowaliśmy ze stroną rządową, przedsiębiorcami i organizacjami pracodawców o znaczeniu kształcenia dorosłych Polaków dla rozwoju innowacyjności. Rozmawialiśmy o sposobach finansowania edukacji pozaformalnej po 2014 i 2020 roku, gdy skończą się środki z Unii Europejskiej. Zastanawialiśmy się, jak wykorzystać nową perspektywę finansową, by przed 2020 rokiem nasza świadomość uległa zmianie, by potrzeba inwestowania w kształcenie (nie tylko w studia wyższe) dorównywała potrzebom konsumpcyjnym. Dyskutowaliśmy o standardach jakości w edukacji pozaformalnej, nowym, rewolucyjnym systemie kwalifikacji i ich walidacji. Zastanawialiśmy się, jak zachęcić do kształcenia kadrę menedżerską w MŚP.
- Jakim przesłaniem zakończyły się obrady kongresu?
- Hasłem: "wierzymy w uczenie się" i "wiedza kosztuje". Kiedyś szkolenia traktowano jako okazję do zabawy, teraz nie mówimy już tylko o szkoleniach, a o kompleksowych rozwiązaniach dla biznesu. Firmy szkoleniowe muszą i cały czas się profesjonalizują. Zależy nam na tym, by odpowiadać na potrzeby biznesu, a nawet je wyprzedzać. Podczas kongresu doszliśmy do przekonania, że branża doradczo-szkoleniowa, przedsiębiorcy, administracja i odbiorcy usług rozwojowych muszą ze sobą współpracować, gdyż mamy zbieżne cele.
Zobacz też: Firma pod szczególną opieką. SKorzystaj z pomocy inkubatora. Firma pod szczególną opieką.
- Czy polscy pracodawcy chętnie posyłają pracowników na szkolenia? Widzą taką potrzebę, liczą się dla nich licencje, certyfikaty? Zdają sobie sprawę z możliwości, szans i korzyści, jakie stwarza edukacja pozaformalna? Czy jej popularność w Polsce rośnie, czy ciągle jeszcze pokutuje przekonanie, że raz zdobyte wykształcenie wystarczy na całe życie?
- Główny ciężar finansowania edukacji dorosłych Polaków spoczywa na przedsiębiorcach, aż 61 proc. szkoleń finansują pracodawcy. Jednak tak długo, jak nasz przemysł będzie opierał się na przestarzałych technologiach, a firmy będą stosowały stagnacyjną strategię rozwoju, nie będą dostrzegały potrzeby inwestowania w swoje kadry, a nawet będzie to dla firm niepotrzebnym kosztem. Ponadto istnieje zależność pomiędzy skłonnością do wytwarzania i wdrażania innowacji przez przedsiębiorstwa a kompetencjami ich kadry zarządzającej. Często menedżerowie nie uświadamiają sobie korzyści płynących z inwestowania w kapitał ludzki, mają ograniczoną wiedzę na temat efektywnych sposobów rozwoju pracowników i dostępnej na rynku oferty edukacyjnej, a w rezultacie niską motywację do inwestowania w rozwój swój i ludzi w swoich firmach. Badania pokazują, że nie lubimy się uczyć. Polska, ze wskaźnikiem uczenia się dorosłych wynoszącym w 2012 r. 4,5 proc., zdecydowanie odbiega od poziomu średniej dla UE (9 proc.).
- Dlaczego konieczna jest współpraca między systemami edukacji formalnej i nieformalnej? Jaki może to mieć wpływ na podniesienie poziomu i innowacyjności polskiej gospodarki?
- System walidacji, który zostanie wdrożony w Polsce wraz z Polską Ramą Kwalifikacji umożliwi uzyskanie licencji i certyfikatów potwierdzających zdobyte kompetencje w pracy, podczas szkoleń. Jeżeli ktoś przez wiele lat opiekował się bliską chorą osobą, robił to dobrze i chce w ten sposób pracować dalej, już zawodowo, to będzie mógł sprawdzić i potwierdzić swoje kwalifikacje w instytucjach do tego celu powołanych - to już niedaleka przyszłość.
Będziemy mogli w sposób elastyczny "poruszać się" pomiędzy systemem formalnym (szkołą, uczelnią), instytucjami szkoleniowymi (system pozaformalny) i własnym zaangażowaniem w dokształcanie (system nieformalny). Dzięki temu będziemy bardziej mobilni zawodowo i bardziej dostosowani do potrzeb pracodawców i rynku.
- Jest pani wiceprezesem Polskiej Izby Firm Szkoleniowych. Jakie są główne postulaty zrzeszonych w Izbie?
- Polska Izba Firm Szkoleniowych istnieje od 10 lat i zrzesza ok. 300 firm. Jej misją jest "działanie na rzecz ciągłego rozwoju kompetencji i kształcenia się przez całe życie poprzez rozwój rynku szkoleniowego, na którym obowiązują zasady uczciwej konkurencji". Izba dba o zasady działań rynkowych, definiując Kodeks Dobrych Praktyk i propagując Standard Usług Szkoleniowych.
- Unia Europejska przywiązuje dużą wagę do idei uczenia się przez całe życie. Na jakie wsparcie w tej dziedzinie możemy liczyć w najbliższych latach? Jak będzie wyglądał rynek usług szkoleniowych w najbliższym czasie?
- Nowa perspektywa finansowa na lata 2014-2020 tylko w Programie Operacyjnym "Wiedza Edukacja Rozwój" przeznacza ok. 5 mld euro na inwestycję w kapitał ludzki. Mam nadzieję, że uda się rozbudzić potrzebę rozwoju, podnoszenia kwalifikacji wśród Polaków, a konieczność spożytkowania środków unijnych będzie okazją i szansą do rozwoju kompetencji i podniesienia kwalifikacji oraz zainspiruje nas do uczenia się przez całe życie.
Ewa Polańska Prezes Polskiej Izby Firm Szkoleniowych. Odpowiedzialna m.in. za koordynowanie uchwalenia Standardu Usług Szkoleniowych.
Przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Kongresu Edukacji Pozaformalnej.
Absolwentka psychologii KUL. Od lat trener biznesu i przedsiębiorca w branży doradczo--szkoleniowej, hotelarskiej, energii odnawialnej oraz innych specjalistycznych usług.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail