Sześć miesięcy po smoleńskiej katastrofie przed Pałacem Prezydenckim nie mogło zabraknąć Jarosława Kaczyńskiego, który rano, jak co miesiąc, złożył przed siedzibą głowy państwa kwiaty. Otoczony przez współpracowników z PiS modlił się za brata, bratową i zmarłych kolegów partyjnych.
Przeczytaj koniecznie: Pół roku po tragedii smoleńskiej znów awantury przed Pałacem Prezydenckim
Wieczorem Jarosław Kaczyński stanął na czele pochodu, który przeszedł przez Krakowskie Przedmieście. Na pewno nie był to marsz milczenia. U kresu wędrówki, już przed Pałacem prezes PiS przemówił do swoich zwolenników i grupy obrońców krzyża, którzy dołączyli do lidera opozycji.
- Nadejdą jeszcze takie czasy, że prawdziwi Polacy dojdą do władzy – wykrzykiwał Jarosław Kaczyński. - Chcemy, by ten kraj był rzeczywiście nasz, by nikt nam nie narzucał obyczajów, by nikt nie ośmielał się uczynić tego, co czyniono w tym miejscu tak niedawno temu, by nikt nie ośmielił się znieważać krzyża, który jest znakiem naszej wiary i jest także związany z historią naszego narodu – grzmiał prezes PiS.
Brat tragicznie zmarłego prezydenta podkreślał, że „znieważenie krzyża, łamanie reguł prawa odbywało się za zgodą rządzących” i było niczym innym jak „podnoszeniem ręki na Polskę”. Kaczyński mówił w imieniu swoich zwolenników:
- Chcemy mieć prawo do tego, by móc czcić tych, których czcić chcemy tych, którzy weszli do naszej historii, dobrze służyli ojczyźnie i którzy tak nagle zginęli, którzy polegli pod Smoleńskiem
Na burzliwą mowę prezesa PiS zareagowała wdowa po wicemarszałku Sejmu z SLD, Jerzym Szmajdzińskim. Małgorzata Sekuła- Szmajdzińska wróciła z pielgrzymki do Smoleńska i słysząc Kaczyńskiego nie kryła oburzenia.
Patrz też: SLD wystawi do wyborów wdowę po Jerzym Szmajdzińskim
- Ja też jestem prawdziwą Polką i ci wszyscy, którzy wczoraj byli to też prawdziwi Polacy. My się niczym nie różnimy, tylko my potrafimy powściągnąć swoje emocje w takich sytuacjach i na pewno nie nadawać temu wydarzeniu, które wczoraj miało miejsce tak mocno politycznego zabarwienia – atakowała Kaczyńskiego w Radiu Zet.