Glony i sinice namnażają się z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że ociepla się klimat, a z nim wzrasta temperatura wody. Po drugie do Bałtyku razem z rzekami wpływa mnóstwo zanieczyszczeń. Namnażające się sinice i glony produkują toksyny, które mogą doprowadzić do śmierci ryb, ssaków i ptaków.
Problem najbardziej widoczny jest w Szwecji, gdzie latem "zakwita" całe wybrzeże. Tamtejsze władze od lat próbują zwalczyć problem. Ciągle eksperymentują z przetwarzaniem alg i glonów na pasze, czy używają ich w produkcji leków, kosmetyków, a nawet paliwa.
Zareagować muszą jednak wszystkie kraje leżące nad Bałtykiem. Konieczne są specjalne oczyszczalnie, bo inaczej dla Bałtyku nie będzie ratunku.
SZOK! Bałtyk zamieni się w BAGNO
Tak źle jeszcze nie było! Kaliningradzcy naukowcy biją na alarm - Bałtyk może zamienić się w bagno. Wszystko przez sinice i glony, które rozwijają się w zasrtraszającym tempie. Jeśli nie uda się zatrzymać groźnego zjawiska, za 30 lat dzisiejszy widok z plaży nad polskim morzem zostanie już tylko wspomnieniem.