To był przerażający widok, dziecko z wbitym w ramię prętem. O sprawie powiadomili strażacy z OSP Brzoza, którzy brali udział w akcji ratunkowej dziewczynki. Wszystko działo się w piątek około 17.00. Strażacy dostali wezwanie do dziecka swojej koleżanki. Gdy przybyli na miejsce matka trzymała w rękach Oliwkę, której z ramienia wystawał pręt. Strażacy od razu zabrali się do akcji. Musieli odciąć pręt i zabezpieczyć jego pozostałości w ręku małej: - Ramię dziewczynki było nabite na element ogrodzenia. Mała Oliwka bardzo dzielnie znosiła zaistniałą sytuację. Działania polegały na odcięciu pręta, zabezpieczeniu rany i tkwiącego w niej elementu - opisali druhowie na swoim Facebooku.
Dziewczynkę udało się uwolnić, karetką została zabrana do szpitala. Jak podają strażacy cała sytuacja skończyła się dobrze, a dziewczynka powinna wrócić do zdrowia: - Dramatycznie wyglądające zdarzenie zakończyło się w miarę szczęśliwie dla dziecka. Odniesione obrażenia nie powinny spowodować trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Zobacz: Pijani rodzice rzucali dzieckiem
: