Uczniowie klasy budowlanej Zespołu Szkół nr 1 w Ostrzeszowie, w czasie studniówki wykonali własną interpretację „Jeziora Łabędziego”.
- Nic zdrożnego w tym nie ma, do zakładania spódniczek nikt ich nie zmuszał – czytamy słowa rozbawionego dyrektora Jerzego Kowalskiego na portalu „Gazety Wyborczej”.
- Mamy w szkole taką tradycję, że każda klasa na studniówce prezentuje krótki 10-15-minutowy występ. Uczniowie sami wymyślają, co chcieliby pokazać w tej swojej części artystycznej. Na przykład dziewczyny z "ekonomika" zorganizowały "Familiadę" z pytaniami o szkole. A klasa z technikum budowlanego postanowiła pokazać "Jezioro Łabędzie". A że to sami chłopcy, to było wesoło - mówił dalej Kowalski.
Nic dziwnego, bo hasający po parkiecie, przebrani w białe rajstopy i różowe spódniczki z bibuły maturzyści poprawiliby humor nawet Beacie Kempie, która postanowiła wyruszyć w Polskę, by ostrzec przed zagrożeniami jakie niesie ze sobą „ideologia gender”. W czasie swojego pobytu na Podkarpaciu posłanka SP przestrzegała przed przebieraniem chłopców w sukienki, zakładaniem peruk i zabawami w kosmetyczkę! Ciekawe czy na listę zakazanych strojów i zabaw trafią również... rajstopy i balet.
Zobacz też: Kempa ruszyła w Polskę! Ostrzega przed GENDER!
- Gender? Może i gender. Nic zdrożnego w tym nie ma, do zakładania spódniczek nikt ich nie zmuszał i zdecydowanie nic im się od tego nie stało. Bez obaw - śmieje się Jerzy Kowalski.
Podczas gdy zespół parlamentarny „stop ideologii gender” sieje panikę, internauci zdają się bawić w najlepsze! „GW” zauważa, że na swój profil na Facebooku, film wrzuciła m.in. fundacja Feminoteka, opisując go żartem: "Ostrzeszów. Gender brutalnie zaatakował maturzystów. Na miejsce zjeżdżają się biskupi ubrani we własne sukienki" i przytacza niektóre komentarze użytkowników facebooka:
Ilona: "Takie poczucie humoru. Rewelacja, ubawiłam się do łez".
Gabriela: "Maturzyści są boscy".
Katarzyna: "Jestem dumna z rodzinnego miasta, chłopcy z budowlanki mają jaja jak berety!".
My również gratulujemy uczniom klasy budowlanej z Technikum w Ostrzeszowie: poczucia humoru, ogromnego dystansu i... talentu tanecznego!
I co sądzicie o tym niecodziennym występie? Podobało się wam?