Policjanci dostali informację, że w centrum miasta na skrzyżowaniu stoi samochód i blokuje ruch. Kiedy dotarli na miejsce, zobaczyli luksusowe auto. Jego drzwi były otwarte, w stacyjce tkwił kluczyk. Dlaczego więc lamborghini zostało porzucone? Mundurowi szukali właściciela zguby. - Po sprawdzeniu policyjnej bazy danych okazało się, że samochód figuruje w niej jako ukradziony na terenie Niemiec - informuje nadkom. Małgorzata Marczak (40 l.) z włocławskiej policji. Prawdopodobnie złodziej jechał nim do Rosji, gdzie na cacko czekał już kupiec. Nagle samochód odmówił posłuszeństwa. Policjanci nie zdradzają, jaka usterka zatrzymała go na skrzyżowaniu.
Zobacz: Kopnął, a potem OKRADŁ swoją babcię! Zwyrodniały wnuczek zatrzymany