Zdaniem Michnika, polityka prezydenta wobec Gruzji zdała egzamin na piątkę. Naczleny "Gazety Wyborczej" wysoko ocenił wizytę Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi.
- Pierwszy raz poczułem się dumny z tego, że prezydent mojego państwa w tak godny sposób, a zarazem tak zgodny z polskim i moim wyobrażeniem etosu wolności, honoru, tradycji historycznej i rozumu politycznego, dał temu wyraz w Gruzji - napisał Michnik w swojej gazecie. Według niego, Lech Kaczyński zrobił maksimum tego, co mógł.
Zupełnie inaczej ocenia Michnik SLD. Jego zdaniem, środowiska Sojuszu po prostu się skompromitowały. - Mam dziś jasność, że partia pana Napieralskiego nie jest żadną partią prorosyjską, ale ugrupowaniem serwilizmu i strachu - napisał Michnik.