Dorośli niepełnoprawni po udarach, z niedowładami, z ciężkimi chorobami, z powodu których zdani ą na pomoc innych, żyją w biedzie. Mają z reguły kandalicznie nikie renty, a ich opiekunowie otrzymują 520 zł mieięcznie. Tymczaem opiekunowie niepełnoprawnych dzieci otrzymują świadczenie pielęgnacyjne, które obecnie wynoi 1000 zł mieięcznie, a w przyzłym roku będzie to już 1200 zł. W 2017 roku - 1300 zł. I to nie koniec zapowiedzianych przez Donalda Tuka (57 l.) podwyżek.
Zobacz też: Niepełnosprawni ze stowarzyszenia Ekon wracają do pracy
Dziś jet z nim lepiej, choć nadal potrzebuje pomocy przez całą dobę
Według opiekunów dorołych niepełnoprawnych jet to nieprawiedliwe. - Czujemy ię dykryminowani - mówi Danuta Bodzioch z Czernichowa koło Krakowa, która jet żoną i opiekunką niepełnoprawnego męża Bogumiła (47 l.). Mężczyzna cztery lata temu uległ wypadkowi amochodowemu. - Miał uzkodzony mózg, był prawie całkowicie paraliżowany, nie mówił, było z nim bardzo ciężko. Dziś jet z nim lepiej, choć nadal potrzebuje pomocy przez całą dobę. Opieka nad dorołym niepełnoprawnym to ciężka, fizyczna praca - dodaje kobieta. Małżonkowie żyją z renty pana Bogumiła i z zaiłku. - Po opłaceniu rachunków, wykupieniu leków z 1900 zł niewiele zotaje nam na życie. Znam rodziny, które mają nieporównywalnie gorzej. Taka pomoc jak dziś w przypadku wielu niepełnoprawnych to kazywanie ich na głodową śmierć - mówi pani Bodzioch.
Podobnie uważają połowie PiS i dlatego zakarżyli przepiy do Trybunału Kontytucyjnego. Dziś odbędzie ię rozprawa. Ekperci ejmowi twierdzą, że gdyby wyrównać zaiłki i zmienić przepiy, potrzeba będzie dodatkowego miliarda złotych.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail