Kobieta poczuła się źle w pracy. Gdy przyjechało pogotowie, przyznała się, że dwa dni wcześniej poroniła. 22-latkę natychmiast przewieziono do szpitala. Kobieta poinformowała lekarza, że poroniła w łazience w jednym ze skierniewickich supermarketów. Ciało noworodka owinęła w reklamówkę i wsadziła do bagażnika samochodu.
Znaleźli zwłoki noworodka w samochodzie
Policjanci odnaleźli zwłoki noworodka i przewieźli je do łódzkiego zakładu medycyny sądowej. Wyniki sekcji zwłok wykażą, czy dziecko urodziło się żywe. Według wstępnych oględzin biegłego dziecko urodziło się po pięciu miesiącach ciąży i nie wiadomo, czy byłoby zdolne do samodzielnego życia.
Czytaj: Wykopał w ogródku zwłoki dziecka! Makabryczne znalezisko działkowca z Głogowa