Ewa K. zajmowała lokal na pierwszym piętrze. W miniony czwartek mieszkający pod nią sąsiad zaalarmował administrację budynku, że z sufitu kapie mu woda. Gdy pracownicy techniczni przyjechali na miejsce i zapukali do Ewy K., nikt im nie otworzył. Wezwali policję. Wspólnymi siłami wyważono drzwi. Widok, jaki zastali, przypominał najbardziej drastyczne horrory. Po całym mieszkaniu porozrzucane były ludzkie szczątki, a nad nimi stał pies rasy amstaff, którego pysk ociekał krwią. Bestię przewieziono do schroniska dla zwierząt, a szczątkami zajęli się policyjni technicy.
Zobacz: Sukces dzięki czytelnikom Super Expressu. Skatowany Promyk zebrał 14 000 zł
- Na razie nieznana jest przyczyna śmierci - mówi Joanna Szczęsna z pabianickiej policji. - Nie wykluczamy, że kobieta zmarła wcześniej w sposób naturalny, a pies później pożarł jej zwłoki. To wszystko powinna wyjaśnić sekcja zwłok - dodaje.
Ewa K. była matką Aleksandry G., która w 2001 roku wystąpiła w filmie "Cześć Tereska". Nie utrzymywała jednak kontaktów z córką, która była wychowywana przez babcię. Film opowiadał historię zdeprawowanej dziewczyny. Taka sama była Aleksandra G. w prawdziwym życiu. Wielokrotnie wchodziła w konflikty z prawem.