Ubóstwa i wykluczenia społecznego doświadcza aż osiem milionów Polaków. W skrajnej biedzie żyją dwa miliony naszych rodaków – to tyle ludzi, ile mieszka w całej Warszawie. Oznacza to, że 5 proc. mieszkańców Polski nie stać na zapewnienie sobie i swoim dzieciom minimum egzystencji. Wydają mniej niż to niezbędne dla realizacji tylko tych potrzeb, których niezaspokojenie prowadzi do biologicznego wyniszczenia - czytamy w Raporcie. SZLACHETNA PACZKA wie, jak do nich dotrzeć i jak im pomóc. By mogła działać, potrzebuje wpłat darczyńców.
Życie
„Pani Ludwika ma 77 lat i choć z mężem rozstała się dawno temu, do dziś zostały jej po nim >pamiątki<. Ślady bicia na twarzy, źle zrośnięte złamania, koszmarne wspomnienia. Jedyną radością jej życia był syn, którego sama wychowywała. Gdy zmarł przedwcześnie 15 lat temu, zgasła w niej ostatnia nadzieja. Dziś pani Ludwika nie ma nawet prawa do emerytury. Żyje za 533 zł miesięcznie (zasiłek pielęgnacyjny i z MOPS-u). Nie stać jej na ogrzewanie, ani na podstawowe środki czystości. Gdyby nie sąsiedzi, nie miałaby co jeść" – czytamy w raporcie.
Skrajne ubóstwo to bieda absolutna
Opisana wyżej historia jest wstrząsająca, jednak wielu Polaków znajduje się w jeszcze gorszej sytuacji finansowej. Jak informuje Szlachetna Paczka, u 1 300 rodzin spośród wszystkich włączonych do akcji (6 proc. ogółu) miesięczny dochód na osobę nie przekracza 100 zł, a 81 rodzin nie ma gdzie mieszkać. W 2017 r. wciąż są w Polsce miejsca, w których luksusem jest: łazienka, ogrzewana toaleta czy dach, który nie przecieka. I takie, gdzie 45-letnia kobieta może marzyć o tym, by nauczyć się lepiej czytać.
Co czwarty rodzic, samodzielnie wychowujący i utrzymujący dzieci nie ma kiedy odpocząć. Również co czwarty, z powodu braku pieniędzy, rezygnuje z wykupu lekarstw dla dzieci. Z leczenia rezygnuje także wiele gospodarstw domowych, w których żyją osoby starsze – ich wydatki na leki wynoszą średnio prawie 500 zł miesięcznie. SZLACHETNA PACZKA co roku dokładnie diagnozuje potrzeby najuboższych Polaków i pomaga tym, którzy walczą o to, by wyzwolić się z biedy.
Skąd bierze się ubóstwo?
Bardzo wiele osób żyje w absolutnej biedzie nie ze swojej winy. Istotną część w tej grupie stanowią dzieci. Według danych SZLACHETNEJ PACZKI, w ubiegłym roku trwałego ubóstwa doświadczało 13 proc. Polaków poniżej 18. roku życia. Co czwarty był zaś zagrożony ubóstwem lub wykluczeniem społecznym.
Bieda dotyka często także osoby, które wkraczają w dorosłe życie. Jak informuje Szlachetna Paczka, 43 proc. młodych Polaków pracuje, a mimo to co czwarty żyje za mniej niż 200 zł miesięcznie. „Posiadanie pracy nie daje gwarancji zapewnienia rodzinie minimum egzystencji. Co czwarty Polak pracuje na umowie tym czasowej, ale nawet wśród zatrudnionych w pełnym wymiarze godzin, co dwudziesta osoba jest narażona na biedę" - czytamy w raporcie.
Raport o biedzie został przygotowany w oparciu o dane zebrane przez wolontariuszy podczas ubiegłorocznej edycji SZLACHETNEJ PACZKI. Wolontariusze odwiedzili ponad 33 tys. polskich rodzin, z czego 18,9 tys. zostało włączonych do projektu i otrzymało pomoc przygotowaną przez darczyńców. Z każdą z wybranych rodzin wolontariusze przeprowadzili pogłębione wywiady. Dzięki temu udało się stworzyć rzetelny i pełny obraz tego, jak faktycznie wygląda dziś polska bieda. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie zaangażowanie tysięcy ludzi, których połączyła SZLACHETNA PACZKA.