Na komendę przy ul. Grenadierów zgłosiło się 14 poszkodowanych osób, które wyceniły straty w sumie na kilkanaście tysięcy złotych. Bartłomiej K. trafił już za kratki. Wcześniej był karany za podobne przestępstwa, a kradzieży w szpitalu dopuścił się w warunkach recydywy. Złodziej dobrowolnie poddał się karze. W więzieniu spędzi trzy lata.
Patrz: TOP 10 najczęściej kradzionych aut w Polsce w 2013 roku - te modele złodzieje upodobali sobie najbardziej
Szpitalny złodziej z warszawskiej Pragi trafił za kratki
Bartłomiej K. (30 l.) myślał, że jest bezkarny. Od maja ubiegłego roku wchodził niepostrzeżenie do jednego ze szpitali na Pradze-Południe. Udawał, że odwiedza bliskich albo czeka na badania. Gdy w salach nie było akurat pacjentów, kradł pozostawione przez nich przedmioty. Łupem złodzieja padło kilkanaście telefonów komórkowych, portfele z dokumentami i pieniędzmi i drobny sprzęt elektroniczny.