Na miejscu wypadku funkcjonariusze policji ustalili kolejność zdarzeń i przyczynę kolizji. Włączający się do ruchu kierowca Volkswagena Golf, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu autu marki Dodge - takie zachowanie doprowadziło bezpośrednio do zderzenia. Siła uderzenia wyrzuciła oba pojazdy ze skrzyżowania, po drodze zahaczając jeszcze trzeci. Wszystkie samochody wylądowały w ogródku domu, znajdującego się tuż obok trasy.
Śmierć na miejscu poniósł 61-letni mężczyzna, który kierował Golfem. Kierowcy Dodge'a i Opla trafili do szpitala z lekkimi obrażeniami. Ten pierwszy po przeprowadzeniu badań został zwolniony do domu, natomiast kobieta do której należy Opel, zostanie jeszcze na obserwacji. W ich organizmach nie wykryto obecności alkoholu.