Jak mogliśmy się ostatnio przekonać na własne oczy, Tadeusz Mazowiecki nie zamierza jeszcze przejść na emeryturę. Byłego premiera spotkaliśmy w restauracji na warszawskim Powiślu, słynącej w okolicy z tego, że można w niej posmakować któregoś ze stu gatunków najwyborniejszych włoskich win. Tadeusz Mazowiecki popijał i rozmawiał ze swadą ze swoim towarzyszem. Tłumaczył mu coś, gestykulował... To był ktoś inny niż znany z ekranów telewizyjnych polityk, którego porównywano z powolnym żółwiem. Czyżby to kieliszek czerwonego wina miał na to wpływ?
- Lampka wina nie zabija - mówi dr Maria Pawiska-Proniewska, lekarz geriatra. Jej zdaniem seniorzy powinni żyć bez stresu, jeść chudo i niesłodko. No i mieć towarzystwo.