Pieronek twierdzi, że "cały ten rozgłos, który sprawie nadała prasa, zupełnie nie miał sensu".
- Nie wiem kto i po co to robił. Byliśmy świadkami naciągania pewnych spraw, grzebania w ludzkich sumieniach i uważam, że dziennikarze, którzy się tego typu tematami zajmowali dziesiątki, bądź setki razy w ciągu ostatnich miesięcy, roztrząsali różne szczegóły, generowali nadmierną ciekawość ludzką w sprawie, która powinna być zamknięta jednym zdaniem - stwierdził biskup.
Katarzyna W. odpowie za zabójstwo, zawiadomienie o przestępstwie, którego nie było, oraz za kierowanie podejrzeń na inną osobę. Śledczy uważają, że Waśniewska udusiła swoją córkę Madzię w mieszkaniu, a potem ukryła zwłoki w ruinach budynku położonego w parku Żeromskiego w Sosnowcu. Katowicka prokuratura zakończyła już śledztwo w jej sprawie.
Czytaj więcej: Katarzyna Wasniewska ZABIŁA MADZIĘ. Plan zbrodni - jak wyglądał?