Tadeusz RYDZYK o multipleskie dla TV TRWAM: Nie można czynić takiej krzywdy NARODOWI i KOŚCIOŁOWI

2013-03-05 11:11

Ojciec Tadeusz Rydzyk wypowiedział się na temat ewentualnej porażki telewizji Trwam w konkursie na miejsce na cyfrowym multipleksie. - Nie można czynić takiej krzywdy katolickiemu narodowi i Kościołowi - uważa. Duchowny stwierdził także w rozmowie z NASZYM DZIENNIKIEM, że sprawa z konkursem jest z góry "ukartowana".

Ojciec Rydzyk uważa, że sam fakt, że na multipleksie jest tylko jedno miejsce na kanał o profilu religijnym jest błędem. - Nie dookreślono, jaka to ma być religia. Przecież Polska jest katolicka! Jakie ma być odniesienie tej stacji do nauczania katolickiego, do jedności z papieżem i kolegium biskupów? - pyta duchowny w rozmowie z gazetą.

- Jeśli dowiaduję się, że spółka, która wydaje ateistyczne i antypolskie pismo, stara się o kanał społeczno-religijny na MUX-1, to jest to dla mnie co najmniej dziwne - mówi. Jako przykład podał wydawcę tygodnika WPROST, który jego zdaniem "atakuje Kościół". - Ten sam wydawca wydaje inne prawicowe pismo DO RZECZY. Coś tu nie gra. Czy to nie jest próba skanalizowania i zmanipulowania i prawicy, i ludzi wierzących? - zastanawia się.

Duchowny twierdzi, że w kwestii konkursu dotyczącego miejsca na multipleksie karty zostały już rozdane. - Obawiam się, że wszystko jest tak ukartowane, aby i tym razem nie przyznać Telewizji Trwam miejsca na multipleksie. Owszem, zgodziliby się na telewizję dla katolików, ale pod warunkiem, że będzie to katolicyzm koncesjonowany na modłę chińską czy tzw. księży patriotów, którymi posługiwali się u nas komuniści - przekonuje.

Czytaj więcej: Ojciec Rydzyk rusza na Warszawę

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki