- Kapitan Tadeusz Wrona to doświadczony pilot, szybownik. Latał dla nas od 20 lat - mówił prezes LOT na zwołanej 2 godziny po lądowaniu feralnego samolotu konferencji prasowej.
- Wielkie słowa uznania także dla drugiego pilota, Jerzego Szwarca, a także całej załogi, która musiała zachować spokój - dodał.
Z informacji przekazanych przez Marcina Piróga wynika, że Boeing 767 zgłaszał pierwsze problemy techniczne już pół godziny po starcie. Na pokładzie nie było paniki.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną tego zdarzenia była awaria centralnego systemu hydraulicznego - wyjaśnił Marcin Piróg.
Gdy samolot doleciał do Warszawy miał 7 ton zapasu paliwa. By móc bezpiecznie wylądować, trzeba było spalić go jak najwięcej.
>>> Zobacz, jak relacjonowaliśmy NA ŻYWO akcję sprowadzania Boeinga 767 na ziemię.
Tadeusz Wrona i Jerzy Szwarc - sprawdź, kim są piloci, którzy uratowali Boeinga 767 pełnego pasażerów (kulisy LOTU LO16)
Prezydent Komorowski dziękuje pilotom w imieniu Polski
- Dziękuję wszystkim, pilotom, załodze i pasażerom. Dziękuję w imieniu całej Polski. Chciałem zwrócić uwagę, że to nie "udało się", tylko zadziałał system - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w specjalnym wystąpieniu.
Kapitan Tadeusz Wrona
Tadeusz Wrona ma 57 lat, urodził się w Żywcu. Jest członkiem Areoklubu Leszczyńskiego. Mieszka w Lesznie, gdzie przeprowadził się z Zielonej Góry.
Ma za sobą 15 tysięcy wylatanych godzin.
Karierę lotnika rozpoczynał w aeroklubie PLL LOT w Piotrkowie Trybunalskim.