Śmierć Patrycji i Karoliny wstrząsnęły ich bliskimi, znajomymi i sąsiadami. Wszyscy zastanawiają się, jak to możliwe, że dwie młode dziewczyny mogły odebrać sobie życie? Na razie przyczyna śmierci nastolatek nie jest potwierdzona, ale wszystko wskazuje na to, że popełniły samobojstwo w lesie pod Suchowolą.
Brat Patrycji zdradził w rozmowie z Faktem, że z domu jego rodziców zniknęło 80 tabletek uspokajającyc zażywanych przez ich mamę. Wygląda na to, że nastolatki zabrały leki do lasu i tam się ich nałykały.
- Wybrały odludne miejsce półtora kilometra od domu. Chyba po to, by nikt ich nie znalazł i nie udzielił pomocy - analizuje brat dziewczyny.
Wyszło też na jaw, że ani Patrycja ani Karolina przed śmiercią nie pożegnały się z najbliższymi. Nie zostawiły żadnego listu pożegnalnego ani znaku. Dlaczego? Co sprawiło, że nie chciały dłużej żyć? Te pytania na razie pozostają zagadką.
Zobacz też: W lesie znaleziono ciała dwóch 17-latek. Policja nie wyklucza samobójstwa
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail