Roksana R. wzięła ślub 1 grudnia. Dwa dni później powiedziała swemu mężowi, że jedzie po bułki. Wsiadła w samochód i odjechała. Zaraz potem ślad po niej się urwał. Rodzina zawiadomiła policję oraz rozpoczęła poszukiwania. Finał tej historii był tragiczny - ciało kobiety odnaleziono w zeszłą sobotę. Zwłoki znajdowały się w samochodzie, który wyłowiono z jeziora Borówno Wielkie. Sekcja zwłok wykazała, że 24-letnia kobieta zmarła w wyniku utonięcia. Jej bliscy nie mają pojęcia co się mogło wydarzyć. Twierdzą, że Roksana R. była pogodną dziewczyną i nie miała problemów.
Znajomi 24-latki żegnają ją w bardzo poruszających słowach w mediach społecznościowych. - Co za tragedia. Bardzo mi przykro. Współczucie dla rodziny. Wyrazy współczucia dla całej rodziny. Taka tragedia tak blisko nas wyrazy współczucia. Wyrazy współczucia :((( taka tragedia. [*] szook.!Pamiętam ją ze szkoły. Byliśmy w jednej klasie. Zawsze była taka spokojna... - czytamy w komentarzach.