Makabrycznego odkrycia w Grodzisku Mazowieckim koło Warszawy dokonał właściciel domu jednorodzinnego, w którym zmarły 62-latek wynajmował pokój. Mężczyzna został znaleziony pod balkonem. - Policjanci otrzymali zgłoszenie, że właściciel posesji po dłuższej nieobecności zastał na swojej posesji martwego 62-letniego mężczyznę, który wynajmował u niego jedno z pomieszczeń. Miał na ciele ślady pogryzienia - powiedziała asp. szt. Katarzyna Zych oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Grodzisku Mazowieckim w rozmowie z Wirtualną Polską.
RMF FM podało nieoficjalnie, iż mężczyzna wypadł z okna, co spowodowało jego śmierć. Na ciele 62-latka znaleziono także liczne ślady po pogryzieniu, które zostały zadane przez dużego psa. Policja przesłuchała sąsiadów, jednak nikt nie zauważył nic podejrzanego. Sekcja zwłok odbędzie się w przyszłym tygodniu.