Majowy weekend Marta Kaczyńska postanowiła rozpocząć od dobrego filmu. Wsiadła więc do swojego audi i pognała do sopockiego Multikina. Była sama. Jednak po drodze czekał na nią jej mąż Marcin Dubieniecki (33 l.). Spotkanie małżonków, którzy niedawno mieli szóstą rocznicę ślubu, wyglądało trochę jak randka po kryjomu. Na salę kinową wchodzili oddzielnie, jakby nie chcieli, żeby ktoś zobaczył ich razem.
Czyżby randka w kinie zwiastowała, że tych dwoje znowu zamieszka razem? W ostatnim wywiadzie Marta Kaczyńska mówiła, że "małżeństwa mają swoje lepsze i gorsze chwile". - Czasem warto coś przemyśleć z dala od swojego poprzedniego życia - wyznała. Jak pokazuje czas, miała rację. W każdym związku warto odpocząć czasem od siebie. Przyniesie to zawsze więcej korzyści niż kolejne kłótnie i oskarżenia.