B. kadrze kierowniczej kopalni „Mysłowice-Wesoła” (inwestycja prowadzona była w ruchu „Wesoła”) przedstawiono „5 zarzutów popełnienia przestępstw niegospodarności polegających na nadużyciu udzielonych uprawnień i niedopełnieniu ciążących na nich obowiązków w zakresie zarządzania i gospodarowania mieniem kopalni następstwem czego było wyrządzenie Katowickiemu Holdingowi Węglowemu SA szkody majątkowej w wielkich rozmiarach”. Zatrzymani będą odpowiadać z wolnej stopy, bo wpłacili poręczenie majątkowe, każdy z nich od 50 do 70 tys. zł. W procesie mogą dostać solidny wyrok, do 10 lat więzienia. Warto wiedzieć, że w końcu grudnia 2018 r. Prokuratura Okręgowa przedstawiła 45 zarzutów, w tej samej sprawie, 9 osobom kierownictwa kopalni „Mysłowice-Wesoła”. Policja podkreśla, że „jest to jedna z największych tego typu spraw dotycząca branży górniczej, wykryta przez organy ścigania w ostatnich latach”.
Katowicki Holding Węglowy jeszcze na początku wieku był wzorcową spółką górniczą. Dwa lata temu jego część produkcyjna została przyłączona do Polskiej Grupy Górniczej . KHW był zadłużony na 2,5 mld zł (tyle, ile w tym czasie wynosiła jego wartość). I gdyby nie fuzja, to trzeba byłoby ogłosić bankructwo spółki. Z początkiem tego roku nieprodukcyjną część KHW przejęła Spółka Restrukturyzacji Kopalń, czyli ich likwidacji. Policja i prokuratura nie wykluczają, ze w śledztwie pojawią się nowe elementy sprawy.