Do zakupów Kwaśniewska ma służącego

2009-07-14 9:30

Jak pogodzić domowe obowiązki z tymi bardziej służbowymi? Była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska (54 l.) jest tak zajęta spotkaniami, odbieraniem telefonów i udzielaniem wywiadów, w których zaprzecza, że nie będzie kandydować w wyborach prezydenckich, że nie ma czasu nawet zrobić zakupów. Ale od tego ma swojego osobistego kierowcę...

Taki pomocnik to prawdziwy skarb! Bo choć ma jedną pensję, w rzeczywistości pracuje u Kwaśniewskich na kilku etatach. Nie tylko jako szofer, ale także jako osobisty ochroniarz, domowy "gospoś", no i chłopiec na posyłki.

Godz. 11.00. Z bramy mieszkania państwa Kwaśniewskich wyjeżdża auto z kierowcą. Kierunek: market spożywczy. Szofer zostawia auto na parkingu i rusza na zakupy. W orientacji między półkami ma mu pomóc kartka z listą sprawunków. Kierowca kupuje m.in. drób, wędliny oraz warzywa. Pakuje wszystko do bagażnika i rusza z powrotem. Nagle zatrzymuje się jednak przy kolejnym sklepie, otwiera bagażnik i wyjmuje dwie butelki po oliwie z oliwek. Jedną pustą, którą zapakowała mu do samochodu Jolanta Kwaśniewska, a drugą zakupioną wcześniej w markecie. Krótka chwila napięcia. Z zafrasowaną miną ogląda je dokładnie, wyjmuje telefon i dzwoni do swojej przełożonej. Uff... Po krótkiej konsultacji wątpliwości zostają rozwiane. Oliwa z oliwek jest OK. Właśnie o taką chodziło byłej prezydentowej. Zakupy zakończone, można wracać! Ten "gospoś" pracuje u państwa Kwaśniewskich od ponad 2 lat. Wyręcza byłą pierwszą damę w wielu domowych obowiązkach, bo ją pochłaniają inne zajęcia. A to zajmuje się prowadzeniem programu w TVN Style, a to kierowaniem fundacją "Porozumienie bez Barier"...

Mimo tych obowiązków w niedawnym wywiadzie dla TVN była pierwsza dama oświadczyła, że nie myśli o kandydowaniu w wyborach prezydenckich, bo doskonale spełnia się w roli żony. - Jak zrobię mu (Aleksandrowi - przyp. red) np. chłodnik, to będzie zachwycony, a jak nastawię małosolne, to będzie jeszcze fajniej. Start w wyborach to nie jest niespodzianka, której oczekiwałby ode mnie mój mąż - mówiła Kwaśniewska. Teraz przynajmniej wiemy, że składniki na chłodnik i małosolne przywozi "gospoś" państwa Kwaśniewskich.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają