Tak oszukuje Oleksy

2009-03-23 8:00

Jaśniepan Józef Oleksy (63 l.) w nosie ma miejskie przepisy! Chociaż nie narzeka na brak pieniędzy, to zamiast płacić, parkuje za darmo! "SE" przyłapał go, jak na kilka godzin zostawił swój samochód, ale kwit parkingowy wykupił tylko na kilka minut!

Warszawa, godz. 14. Terenowe BMW zatrzymuje się pod hotelem Sheraton. Wysiada z niego były premier. Za szybą samochodu zostawia bilet parkingowy, którego ważność wygasa za kilka minut i pewnym krokiem maszeruje do hotelu. Jednak przed wejściem wręcza hotelowemu boyowi kluczyki do swojego auta i garść drobnych, na wypadek gdyby pojawili się kontrolerzy. Czas nie stępił ostrych jak brzytwa zmysłów Oleksego, gdyż chwilę po jego odejściu pojawiają się kontrolerzy. Pracownik hotelu wie jednak, co robić. Za szybę BMW wkłada nowy bilet, tym razem na kilkanaście minut. Ten prosty trik pozwolił Oleksemu uniknąć kary! Bo do limuzyny wrócił dopiero po dwóch godzinach! - Nasi kontrolerzy walczą z plagą kierowców niepłacących za parkowanie - mówi Urszula Nelken z Zarządu Dróg Miejskich. - Każdy, kto przekroczy czas parkowania, musi się liczyć z dodatkową opłatą w wysokości 50 zł - tłumaczy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki