Miało być łatwo, szybko i przyjemnie. Jeszcze tydzień temy Waldemar Pawlak chwalił się, że dosłownie za kilka dni dokument zapewniający nam dostawy błękitnego paliwa będzie gotowy. I co z tego wyszło? Otóż nic, bo Rosjanie poczuli się pewnie i stawiają kolejne warunki.
Ich najnowszy wymysł to umorzenie długów za transfer gazu przez terytorium naszego kraju. Jak dowiedziało się radio RMF FM, chodzi o 100 milionów złotych, tyle Gazprom jest nam dłużny i... nie zamierza płacić. Chce bezwarunkowego umorzenia długu - bez tego nowej umowy gazowej nie będzie.
Co na to polscy negocjatorzy? Mówią, że warunki stawiane przez Gazprom są nie do zaakceptowania. Z drugiej strony są jednak postawieni pod ścianą. Gaz, tak czy inaczej, będziemy musieli kupić.
Tak Rosjanie wyrolowali Pawlaka
2009-12-02
11:51
Wicepremier Pawlak przekonał się właśnie, co oznaczają negocjacje po rosyjsku. Chodzi oczywiście o umowę na dostawy gazu do Polski. Rosjanie postawili sprawę jasno: spełnicie nasze warunki, to gaz będzie... A to może nas kosztować nawet 100 milionów złotych!