Takiego szefa jak Dawid B. tylko pozazdrościć. Właściciel firmy Smartszop umie zadbać o swoich pracowników i wie, jak ich zdopingować do efektywnej pracy. - W piątek sprzedawcy z całego kraju zjechali się do czterogwiazdkowego hotelu Windsor w Jachrance pod Warszawą na imprezę urodzinową firmy o nazwie "Smartszop Exclusive Second Birthday Party".
Przeczytaj koniecznie: Tak umierały ofiary dopalaczy - ZDJĘCIA
- Tam najtańszy nocleg kosztuje 300 zł - mówił nam anonimowy informator, który był w tym czasie w hotelu. Ale zaproszeni przez Dawida goście na pewno mało spali. Bo gospodarz imprezy zadbał o to, by nie zabrakło dobrej zabawy, strawy i alkoholu.
W eleganckiej sali bankietowej przygrywał znany dyskdżokej Adamus. Goście albo tańczyli, albo zasiadali przy pięknie zastawionych stołach, które uginały się od wyrafinowanych przekąsek przygotowanych przez szefa kuchni. Przez całą imprezę otwarty był też bar, w którym drogi alkohol lał się szerokim strumieniem. - Co jakiś czas na sali padały też okrzyki "Tak się bawi, tak się bawi... Smartoszop Łódź!" - relacjonował nasz informator.
Szef sieci dopalaczy chwalił swoich pracowników i kontrahentów, ale przygotował dla nich nie tylko dobre słowo. Sprzedawcy wzięli udział w loterii, a szczęśliwiec wylosował nowiutkiego srebrnego mercedesa smarta wartego około 60 tys. zł.
Patrz też: Sławomir Jastrzębowski: Państwo nie jest bezsilne wobec morderców naszych dzieci!
Więcej
https://www.se.pl/wydarzenia/opinie/panstwo-nie-jest-bezsilne-wobec-mordercow-naszych-_155568.html
Impreza trwała do białego rana. Wszyscy bawili się doskonale, ale z informacji, które udało nam się uzyskać, nikt z uczestników tej imprezy nie skusił się na dopalacze, które na co dzień można kupić w sieci sklepów Smartszop.pl.