Tak się kradnie "na Monopoly"! Norweskie lotnisko wytropiło polskich złodziei

2013-06-25 13:30

Wielu Polaków jedzie w czasie wakacji za granicę, aby sobie dorobić. Znaleźli się też tacy, którzy postanowili okradać swoich rodaków. Brak ostrożności może sprawić, że zamiast z prawdziwymi pieniędzmi, wrócimy do kraju z banknotami z gry Monopoly.  

Norwegowie ostrzegają przed polskimi złodziejami

O sprawie kradzieży na lotniskach poinformował norweski dziennik „Dagbladet”. Do tej pory doszło do dwóch rabunków. Jeden z pasażerów, który wracał do Gdańska, stracił 10 tysięcy złotych (20 tysięcy koron).

Jak działają przestępcy?

Mężczyźni działają na lotnisku Torp w Norwegii. Wypatrują Polaków, którzy wracają do kraju. Zachowują się wobec nich agresywnie, oskarżają o kradzież dużej sumy pieniędzy i żądają pokazania zawartości portfela. Jeden z nich podmienia pieniądze na takie z gry „Monopoly”. Policjanci nie ustalili jeszcze, jak dochodzi do podmianki.

Jak uchronić się przed złodziejami?

Aby uniknąć kradzieży, należy przestrzegać zasad panujących na lotnisku. Nie przewozić dużej ilości gotówki  (dozwolone jest 25 tysięcy koron). Najlepiej wrzucić wszystkie pieniądze na konto, a przy sobie mieć tylko niezbędną sumę.  Pod żadnym pozorem nie wolno pokazywać swojej zawartości portfela. Nie warto także wdawać się w dłuższe dyskusje z agresywnie zachowującymi się osobami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki