Sprawa Magdaleny Żuk. Od 30 kwietnia trwa śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Magdaleny Żuk. 27-latka, która wyjechała do Egiptu, aby tam spędzić majówkę. Po przyjeździe dziewczyna trafiła do szpitala, ponieważ bardzo dziwnie się zachowywała, a potem wyskoczyła z okna. Przypomnijmy, że przeprowadzono dwie sekcje zwłok - jedną w Egipcie, zaś drugą Polsce, we Wrocławiu. Wyniki badań, które mogą oznaczać zwrot w śledztwie, mamy poznać za kilka tygodni. Sprawę wyjaśniają prokuratorzy z Jeleniej Góry, którzy postanowili wydać oświadczenie. Możemy w nim przeczytać, że polska strona czeka na przetłumaczenie dokumentów z Egiptu, przesłuchała już 100 świadków oraz zabezpieczyła pliki elektroniczne. Śledztwo postanowiła skomentować siostra Magdaleny Żuk. - Czyli jeszcze trochę poczekamy - napisała bliska tragicznie zmarłej Polki.
Pogrzeb Magdaleny Żuk odbył się 23 maja w Bogatyni, w województwie dolnośląskim. W ostatniej drodze 27-latce towarzyszyli znajomi, przyjaciele oraz najbliższa rodzina.