Tak upada poseł Kalisz

Ryszarda Kalisza teraz jakby mniej w mediach. Odkąd Sojusz zerwał z nim współpracę, nie jest już tak ochoczo zapraszany do telewizji. No, chyba że w roli celebryty, czy śmiesznego dodatku do programów, czy wydarzeń sportowych. Tak też było podczas meczu politycy kontra TVN, podczas którego przez większą jego część Kalisz zabawiał kibiców na stadionie i tych przed telewizorami swoimi niezbyt wyszukanymi żartami, przeprowadzając krótkie wywiady z piłkarzami. Pod koniec wydarzenia Kalisz włożył jednak koszulkę i ze współprowadzącego program zamienił się w gracza. Wtargnął na boisko, przechwycił piłkę i gnał z nią na bramkę rywala. Po chwili leżał już na murawie w polu karnym sfaulowany przez bramkarza. Karnego już nie strzelał, ale dzięki niemu reprezentacja polityków wywalczyła rzut karny. Brawo panie Ryszardzie!