- Twarz szatana z Piotrkowa trafiła do jednostek policji, które mają monitorować Trynkiewicza, gdyby odzyskał wolność. Mimo upływu czasu podobieństwo do człowieka sprzed lat pozostało wyraźne. Ma te same rysy twarzy, choć znacznie przybrał na wadze. I te same, przerażające martwe oczy, jak na zdjęciach z wizji lokalnej w miejscu, gdzie porzucił i podpalił zwłoki swoich ofiar - podaje Fakt.
Mariusz Trynkiewicz opuści celę 11 lutego.
Zobacz: WSPÓŁWIĘZIEŃ MARIUSZA TRYNKIEWICZA w POLSACIE: Trynkiewicz malował nagie ciała chłopców bez głów